-Już się obudziłaś Księżniczko!- pochodzi do mnie i podnosi mój podbródek.
-Kim ty jesteś do cholery?!- krzyczę mu w twarz.
-Już mnie nie pamiętasz Księżniczko?- wzdycha, odchodzi kilak kroków i kłania się teatralnie.- Jeden z trzech grzechów Szatana. Demon Uragiri*.
Patrzę na niego zdziwiona.
-Czego chcesz ode mnie?
-Oj Księżniczko. Jeśli nie pamiętasz muszę ci przypomnieć- czuję jego usta na swoich, a przed oczami staje mi scena...
~Retrospekcja~
-Przepraszam tatusiu- dziewczynka stoi przed tronem i płacze.
-CO MI PO TWOICH PRZEPROSINACH SMARKULO?!- mężczyzna wstaje i zdenerwowany uderza dziecko w twarz.
-COŚ TY ZROBIŁ?!- kobieta podbiega do dziewczynki i patrzy na czerwony policzek.
-ZNÓW WTRĄCAŁA SIĘ W NIE SWOJE SPRAWY!
-I co? Wiedziała jak znów mnie zdradzasz?- mężczyzna patrz na nią zdziwiony.- Wiedziałam o tym od początku. Uragiri wie wszystko o zdradzie- bierze dziecko na ręce i wychodzi z sali tronowej zostawiając zdziwionego mężczyznę.
-Gomene Mamo- przytula się do kobiety.
-Nic się nie stało- mówi, a z jej oczu ciekną łzy.
***
Do sali tronowej wchodzi mężczyzna o fioletowych włosach.
-ZNÓW PRZEZ CIEBIE PŁAKAŁA!!! -rzuca się na drugiego mężczyznę. Ten odrzuca go jednym ruchem.
-Kim ty jesteś, żeby mi rozkazywać?!
-Stracisz żonę- kaszle krwią.- Stracisz też córkę- wychodzi, a mężczyzna drugi raz tego dnia stoi na środku pomieszczenia zdziwiony.
~Koniec retrospekcji~
-Dlatego... Chcesz mnie zabić?- mówię przez łzy. On mnie uderzył, zdradzał mamę...
-Ona cierpiała bo kochała. On cierpiał bo was stracił. Ty będziesz cierpieć tak samo jak ona. Zdrada... Piękne słowo nie uważasz?- wybucha śmiechem.
-Zależy jak dla kogo- prycham.
-Pyskujesz? Czyli chyba czas zacząć. Ale za nim to... Zawołaj go. Swego "ukochanego". Będzie cierpieć razem z tobą.
-Nigdy!- wyrywam się.
-Zła odpowiedź- syczy i przebija mi ramię sztyletem.
-Kurwa!- krew szybko sączy się z rany.
Uragiri tnie moje ciało w prawie każdym miejscu.
-Wykrzycz to!
-GRAY!!!!- krzyczę najgłośniej jak tylko potrafię.
~Punkt widzenia Gray'a~
Sięgam po drugi kieliszek, gdy słyszę krzyk Kuro. Brzmi jakby umierała...
-Kurwa!- wszyscy wbiegają z gildii.- Idziesz ze mną płomyczku!- biegniemy za głosem Kuro. Mam nadzieję, że jeszcze wytrzyma.
-Zależy jak dla kogo- prycham.
-Pyskujesz? Czyli chyba czas zacząć. Ale za nim to... Zawołaj go. Swego "ukochanego". Będzie cierpieć razem z tobą.
-Nigdy!- wyrywam się.
-Zła odpowiedź- syczy i przebija mi ramię sztyletem.
-Kurwa!- krew szybko sączy się z rany.
Uragiri tnie moje ciało w prawie każdym miejscu.
-Wykrzycz to!
-GRAY!!!!- krzyczę najgłośniej jak tylko potrafię.
~Punkt widzenia Gray'a~
Sięgam po drugi kieliszek, gdy słyszę krzyk Kuro. Brzmi jakby umierała...
-Kurwa!- wszyscy wbiegają z gildii.- Idziesz ze mną płomyczku!- biegniemy za głosem Kuro. Mam nadzieję, że jeszcze wytrzyma.
~Punkt widzenia Osoby Trzeciej~
Do pomieszczenia wbiega dwójka chłopaków. Pod ścianą pól leży dziewczyna, a nag nią stoi fioletowłosy.
-Już jesteście! Czyli przedstawienie czas zacząć!- celuje w serce dziewczyny.
-Odpierdol się od niej! Lodowy Twór: Lance!- w mężczyznę leci ogrom lodowych lanc. Od odbija je jednym ruchem.
-Tylko tyle? Metalowe tworzenie: Młot!- ogromny młot uderza w dwójkę.
-Kur... Silny jest. Ale my jesteśmy lepsi!- krzycz Natsu.- Stalowe Pięści Ognistego Smoka!
-Jasne płomyczku! Lodowe Tworzenie: Kosa Śmierci!
Atakują razem. Fioletowłosy demon śmieje się, lecz nie zdąża uniknąć ataków.
-Kurwa- pluje krwią. Już ma się podnieść, gdy do ściany przygniata go ogromna drewniana dłoń.
-Spieprzaj... Od... Nich- dziewczyna ledwo się podnosi.
-Kuro...- mówi ciemnowłosy.
-Ty.. Gnojku... -podbiega do niego i zaczyna go dusić.- Spieprzaj stąd!- wyrzuca go za drzwi.
-Jak sobie chcesz Księżniczko. Lecz ja wrócę- znika w ciemnościach.
Dziewczyna upada na ziemię i kaszle krwią.
-Kuro!- podbiega do niej i bierze ją na ręce. Rusza razem z różowowłosym do gildii.- Wytrzymaj!
-Gray. Kocham.. cię..- dziewczyna traci przytomność
~Kilkaset metrów dalej~
Fioletowłosy wpada na polanę. Zauważa pewnego czarnowłosego chłopaka...
-To niemożliwe! Ty nie żyjesz!- krzyczy zdenerwowany. Widać, że boi się chłopaka.
-Skrzywdziłeś moją One-chan. Nie wybaczę ci tego nigdy. Dla niej mogę nawet powstać z martwych. Umrzesz bo ją skrzywdziłeś- jego oczy błyszczą czerwienią.
Mężczyzna zwija się i krzyczy w agonii. Po chwili zaczyna się palić i już go nie ma.
-One-chan... Dla ciebie mogę popełniać najgorszy grzechy- kładzie się na trawie i patrzy w niebo.- Tęsknie Kuro...
*Uragiri- Zdrada
***
Welcome, Welcome, Welcome! Happy Hunger Games! And May The Odd Ever Be in Your Favor!
Kuro: I tak odbija jej od rana -.-
No co?! Cieszę się jak głupia, bo, ponieważ i rzeczowo... W mojej kochanej szkole będzie wystawiane przedstawienie za dwa tygodnie i będzie do tego użyty mój scenariusz! *skacze wesoła*
Kuro: Ale to na podstawie "Szatana z Siódmej Klasy" -.-
Cicho! Ważne, że ja napisałam! :D
Kuro: Jedźmy dalej, bo zanudzisz ich na śmierć -.-
Hai... Wiec rozdział nawet mi się podoba. A dedykuje go naszym Drogim DarkHappy-chan i Yoruichi Yo! A i oczywiście Nakatsu ^ ^
Kuro: Dobijasz mnie -.-
Wiem :D Taka moja rola w tym świecie. Do następnego!
Nakatsu zabierz tę lalkę a podaj mi tamtą
OdpowiedzUsuńoczywiście
Kochana dziękujemy serdecznie za dedykacje a co do rozdziału to:
Znalazłam inną lalkę :P
Zajebisty rozdział!!!!!!!!!!!!
Ale kim jest brat Kuro?!!!!!
No i te wyznanie twoje, nie no Kuro nie podejrzewała bym cię o to :P
Hi hi hi hi
Gratulujemy że twój scenariusz będzie wystawiony na scenie,
No tak gratulujemy :)
Ten brat mnie fascynuje chce go poznać jak najszybciej
Pozdrowionka ^.^
Hłe hłe hłe ! Przybywam z komętem ! :D
OdpowiedzUsuńRin : Czy wszystkim dziewczynom dzisiaj odbija ? Bo po Vivianie też to widać...?
Laxus : A, bo ja wiem. I weź tu zrozum te baby.
Ja ci zaraz kurwa dam baby ! -.- Spierdalajcie mi stąd ! xO Wracając... Rozdział zajebisty. *.* Mało krwi troszkę...
Rin : Ona to by chciała, by w cały rozdziale pisało tylko coś takiego 'przebił ją mieczem, a z owej rany zaczęła sączyć się krew'.
Rinuśśś jak ty mnie dobrze znasz~! xD Dzisiaj krótko, bo teraz akurat oglądam Danganronpę. Hłe hłe hłe. :D
Pozdrawiamy i życzymy weny !
~Shina & Rin & Laxus :*
Nie no... Ja nie wierze... Rozdział może być tak świetny, na prawdę? Podobało mi się tak bardzo :P Tyle ciekawostek, tyle niewiadomych, i kreeew. xD ~~ A i brawo! Ty masz osiągnięcia w szkole... Nie to co ja... -.- Ale nie o tym teraz! :P Ja chcę wiedzieć kim jest brat Kuro! *tupie nóżkami, jak małe dziecko* Potupańca zrobiłam, więc chyba muszę jeszcze coś napisać..? Wspominałam, że rozdział był świetny...? Chyba, tak xD Dobra nie spamię ci więcej :D
OdpowiedzUsuńWstać, ukłon...
Happy & Aiko : Aye sir!
~~Pozdrawiamy i ślemy wenę - Aiko & Happy