poniedziałek, 7 października 2013

Rozdział 23 "10 minut chochliku!"

-Dlaczego ona się nie budzi?!- słyszę głosy. Kur... Czy tego się nie leczy?!
-Gray spokojnie. Obudzi się- Miruś?
Powoli otwieram oczy.
-Kurwa... Zgaście to światło!- próbuję krzyknąć, ale głos mam zachrypnięty.
-KURO!- wszyscy rzucają się na mnie. Jednak mistrz przytrzymuje ich ogromną ręką.
-Spokój!- jego głos dudni mi w uszach.
-Ja pierdziele... Gorzej niż w świetlicy! A siostra Anna mówiła, żeby nie ćpać!- łapię się za głowę.
-Kuro? Wszystko dobrze? Jaka siostra Anna?- Mira nachyla w moją stronę.
-Cholera... Miruś pić! Błagam ocal człeka!- dziewczyna wybucha śmiechem i podaje mi szklankę wody. Wypijam ją jednym łykiem.- Mówiłam ci już kiedyś, że jesteś bohaterką?
-Hai. I to wiele razy- uśmiecha się szeroko.
-A was co tu tyle? Więcej was matka nie miała?- śmieję się.
-Bo wiesz Kuro... Ty już jesteś nie przytomna tydzień- mówi cicho Natsu.
-Hahaha~! Dobry żart Natsu! Robisz się lepszy niż Barbara Kwarc!- śmieje się głośno.
-Kuro...- zaczyna Mistrz. Rozglądam się po sali. Dlaczego słyszałam jego głos, a go nie widzę.- Zostawimy was samych- wszyscy wychodzą. Teraz widzę go dokładnie.Stoi oparty o ścianę, nadal ma spodnie od garnituru. Jest bledszy niż zwykle i ma worki pod oczami.
-Gray...- patrzę na niego.
-Dlaczego to zrobiłaś?- nie patrzy na mnie. Zapatrzony jest w okno.
-Ale co?
-Po pierwsze: Dlaczego mimo tego, że krwawiłaś zaatakowałaś go? Dalibyśmy mu radę.
-Musiałam to zrobić. Zraniłby i was. A na to nie mogę pozwolić. Jesteście moją rodziną. Wasze rany bolą mnie bardziej niż własne- mówię poważnie.
-A myślisz, że mnie nie bolało jak zobaczyłem cię całą we krwi? Wtedy... Pomyślałem sobie, że jeśli ty nie przeżyjesz... Kuro. Ja nie jestem w stanie normalnie funkcjonować bez ciebie- patrzy mi w oczy.
-Co ty...- zaczynam.
-Nie przerywaj mi- podchodzi do mnie i klęka przy moim łóżku.- Codziennie kiedy wstaje wiem, że ten dzień będzie szczęśliwy bo wiem, że zobaczę ciebie. Zobaczę twój uśmiech, usłyszę twój głos... Kiedy... Nie było ciebie przez te dwa dni... Moje serce umierało. Kiedy tylko usłyszałem, że z tobą zatańczę moje serce ożyło. Znów zobaczyłem twoją twarz. Ale nie było na nim uśmiechu. Zobaczyłem ból. A najgorsze było to, że to ja go wywołałem. Tak bardzo się bałem, że mnie znienawidzisz, że odejdziesz z nim... Ale kiedy znaleźliśmy ciebie z Natsu. Cały tydzień bałem się o ciebie. O to, że zostawisz gildię,że zostawisz mnie... Te siedem dni były puste. Pierwszy raz w życiu tak się bałem. Bo...- po jego policzkach spływają łzy.- Kocham cię Kuro. Nie wyobrażam sobie samego siebie bez ciebie. Nie widzę dalszego sensu życia bez ciebie...
Ścieram jego łzy przez co nie zauważam kiedy sama zaczynam płakać.
-Gray... Ja... Ten czas bez ciebie... Ranił mnie. Bałam się tylko jednego. Że, gdy wrócę ty będziesz już miał inną. Twoje słowa... Bolały mnie.
-Przysięgam, że już nigdy więcej cię nie skrzywdzę. Nie chcę żebyś cierpiała. Kuro... Jesteś jedyną osobą na jakiej mi zależy- przysuwa swoją twarz do mojej. Delikatnie ściera moje łzy.- Kocham Cię Kuro- czuję jego usta na moich.
Kiedyś... Ale on był pijany. Teraz... Czuję zapach mięty. Delikatnie wkładam dłonie w jego włosy. Oddaje każdy pocałunek.
-Też cie kocham ty mój cholerny ekshibicjonisto- śmieję się.
-Nie chcę wam przerywać tej zacnej sielanki, ale... Cała gildia chce zobaczyć się z Kuro- śmieje się Gajeel.
-Ty cholero jedna!- rzucam w niego poduszką.
-10 minut chochliku!- zamyka drzwi.
-Zasrany...- ciemnowłosy zamyka mi usta pocałunkiem.- Mam tylko 10 minut!- chłopak wzdycha i puszcza mnie niechętnie.
Powoli wstaję i podchodzę do szafy. Wyjmuje ubrania.
-Khmy! Chciałabym się przebrać!
-No i?- lodowy mag uśmiecha się zabójczo w moją stronę.
-Wora ze dwora!- wyrzucam go za drzwi i szybko przebieram się.- Już!
Gray bierze mnie za rękę i schodzimy na dół.
-No, no! Ledwo powstała z martwych, a już ma faceta!- śmieje się Bisca.
-A właśnie! Bisca~ Kiedy ślub?- uśmiecha się do niej. Ona tylko rumieni się. Wszyscy w gildii wybuchają śmiechem. Zaczynamy pić alkohol. Nagle czuję jak Gray sadza mnie na swoich kolanach.
-No weź się! Jeszcze umiem siedzieć!
-Straciłem tyle czasu... Musze go nadrobić- zaczyna całować moją szyje. Momentalnie robię się czerwona jak burak.
-Po proszę do mojego gabinetu: Erzę, Natsu, Lucy, Gray'a, Kuro i Happiego!- krzyczy Staruszek ze swojego gabinetu.
Wstajemy i idziemy do pokoju.
-O co chodzi Mistrzu?- pyta czerwonowłosa.
Makarov ma tylko banana na ryju i mówi:
-Drużyna Światła zostaje aktywowana.


***

No i jest romansik! Następnym razem będzie więcej alkoholu, seksu, prostytutek i zapiekanek!
Kuro: Wcale nie!
Dobra... Następnym razem będzie oczywiście misja Drużyny Światła. A i seksu też nie zabraknie! Buhahaha~!
Kuro: Przerażasz mnie, a ich to już na 100%!
To jest moje 14 przekazanie. "Przerażaj bliźniego swego!"
Kuro: Jesteś głupia -.-
Też cię kocham ^ ^ Do następnego rozdziału my Fairies!

6 komentarzy:

  1. Itai~~! Shojo~~! Podajcie mi chusteczki!
    Itai: Matko...*podaje jej je*
    Shojo: Cóż za wrażliwość...
    Cicho! To...to...to było piękne~~! Niech mnie ktoś przytuli!
    Itai & Shojo: Ja nie!
    Jesteście bez serca! *placze w kącie*
    Shojo & Itai: Zajebisty rozdział.Ślemy wene i kase na burdel!

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja *.* Romaans ♥ Ostatnio czytam, piszę i oglądam sadyzmy... więc romans też się przyda ♥ Co tu dużo mam ci mówić? Po prostu świetne i już :3 Takieee Kawaii! ;3
    Natsu: Laxus no i po co ją cuciłeś? Teraz rzyga tęczą.
    Laxus: Cholera... Nie przewidziałem tego.
    Zamknąć się! Mogę rzygać tęczą ile chcę... Chyba, że wy nie chcecie? *Uśmiecha się diabelnie biorąc patelnie*
    Laxus & Natsu : Wybacz!
    Tak lepiej. Wracając, po prostu... Tęcza, tęcza, wszędzie tęcza! ;3
    Laxus: Tym razem, żeby się nie narazić... Pozwolę jej na tą tęcze.
    Phi, idź spać >.<
    Wstać, ukłon...
    Happy & Aiko & Natsu & Laxus: Aye sir!
    ~~Pozdrawiamy i ślemy wenę - Aiko & Laxus + Natsu & Happy xD

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA ( 10 minut później) AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
    Yoruichi -sama co się dzieje?!
    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA boooooooooooooooooooooo.................AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA..................................NNNNNNNNNieeeeeeeeeeeeee no ja nie wierze ty to czytałeś?!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa
    Ale co Yoruichi-sama?
    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA NO TO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No ty tego nie widzisz!!!!!!!!!!!!!!! Idiota z ciebie!!!!!!!!!!!!! Masz to przeczytać i to 100 razy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA to jest wspaniałe
    Yoruichi- sama ty naprawdę własnie w tej chwili oszalałaś do reszty.
    Możliwe, ale to jest takie no takie ( zakreślam rękami nie wiadomo co)
    No masakra. Nie no teraz to ja chce więcej i to w tej chwili i na końcu taki zwrot akcji. Nie no spać nie będę mogła
    Kocham cię normalnie. Nakatsu masz to przeczytać
    < Nakatsu> Hai Yoruichi- sama, oszalała
    Sio czytać
    Ślemy ci masę weny
    Buziaki
    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

    OdpowiedzUsuń
  4. Prostytutki!!!!! Seks!!!! Alkohol!!!!!! No ja cię normalnie kocham ty mój misiu!!!!! Kuro i Gray....Mrauuuu, na to czekałam, no ale dlaczego nie było trochę obmacywanek......
    Laxus: Z kim ja żyję do cholery!!!! Tu oto obecna jest zboczoną kurwą i sadystką bez krzty litości!!!
    Hahahaha.....Chochliku, 10 minut, tylko, że na ucieczkę......Romantyczne wyznanie Graya, no ja się popłakałam no...... więcej takich scen, no ale na końcu 18+ oczywiście, muaaaaahahaha!!!

    Pozdrawiam, Ka-chan i psychiatra Laxus !

    OdpowiedzUsuń
  5. Wreszcie! Wreszcie! ♥ :D
    Vivi, słoneczko ty moje wreszcie! Wreszcie dałaś mi to na co czekałam już od dawna! ♥
    Gray i Kuro są razem~~ Tretetete ♥ XD ♥♥♥
    Same seruszka ♥
    Laxus : Weź się uspokój ;_;
    Nieeee! Kuro, kochanie wpadnij kiedyś do mnie na herbatkę, pogadamy sobie. >.<
    Laxus : Kolejną babę przyprowadzisz do domu. Mogłabyś jakiegoś chłopaka przyprowadzić, żebym mógł sobie z nim pogadać, a nie...!
    Idioto przecież stworzyłam Rin'a, czego jeszcze chcesz?!
    Rin : Wiecie... Macie się o co kłócić... Naprawdę...
    Laxus & Shina : Cicho siedź! To ważna sprawa!
    Rin : Okej, okej... Nie wtrącam się...
    Baka! Ja jestem jedyną dziewczyną w domu i jakoś nie marudzę! Idioto weź mi najlepiej stąd kurwa spierdalaj! *jeb mu z buta w twarz*
    Rin : Hej, Shina mi chyba tak nie zrobisz?
    Nie, ty jesteś grzeczny ^ ^ xD Laxus, niech ci będzie od dzisiaj będzie mieszkał z nami też Haru *patrzy na Vivi*
    Haru : Ohayo~! *uśmiecha się*
    Vivi jak będziesz chciała to możesz razem z Kuro do nas wpaść >.<
    Pozdrawiamy i życzmy weny!
    ~Shina & Haru & Rin & Laxus

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojcze, dwie sprawy. Pierwsza: Co to za ankieta u góry jest?! Ojcze, ja Cię tracę! To, że przez telefon omawiamy, jak Vincent gwałci Gilberta, to jedno, ale TO... Ojcze ja się Ciebie boję O.o Po drugie: Prostytutki i alkohol. Norma. Ale, że Gray praktycznie gwałci Kuro, to NIE jest normalne! *przerażona chowa się do domku królika* Trusiu, ratuj~!
    Ogólnie rozdział spoko... Ślub Bisci i Alzaca :3 Fajnie zawsze ich lubiłam. Tylko go opisz ładnie i szczegółowo, niewierna!
    Len: Tobie by się nie chciało... :/
    Widzisz, Ojcze?! Zwerbowałam Lena~! *ściska bidoka*
    Len: Obiecała mi, że tonę bananów. A i tak wszystko królikowi daje T_T
    Bo ona tak słodko wygląda, gdy wpierdziela banany~! A wiesz, Ojcze, że dzisiaj Trusia wpadła do wiadra z wodą do mycia podłóg?! Wyglądała tak słodko - cała mokrutka >.< A ja musiałam ją wycierać :3 I...
    Len: Uch, błagam, zamknij się!
    Stul pysk, kazirodzco~!
    Len: *burak*
    Ojcze, mogłabyś mi oddać mój zeszyt z jeleniem? Szkoda mi historii Foxy i chciałabym ją wznowić... A tak mam nowego bloga... O Vocaloidach xD Daj mi znać na GG lub FB, to Ci dam adres :)
    Twoja córka marnotrawna xD

    OdpowiedzUsuń